Rewitalizacja, czyli piękniej wokół nas
Znaczenie pojęcia „rewitalizacja” dość powszechnie funkcjonuje jako „prace modernizacyjne, prace remontowe”, co nie oddaje faktycznej idei i celów tego procesu. Omawiany termin, mimo że nie jest nowy, stał się jakby bardziej obecny w naszej codzienności na przestrzeni ostatnich dekad w dużej mierze dzięki zmianom społecznym i gospodarczym. Spośród głównych przyczyn, które sprawiły, że o rewitalizacji „się mówi” należy wymienić przeobrażenia ustrojowe, związane z nimi szeroko pojęte skutki ekonomiczne oraz – co nastąpiło chwilę później – przystąpienie Polski do Unii Europejskiej. Akcesja do UE z powodu uruchomienia źródeł finansowania wpłynęła na dynamiczne zwiększenie skali obszarów poddawanych odnowie.
Wielu, jeśli nie każdy z nas, dotyka efektów rewitalizacji, spacerując, podróżując i wypoczywając, czy funkcjonując na co dzień w obrębie swojego miejsca zamieszkania. To, co namacalnie stało się efektem zmian, jakich doświadczamy dotyczy odrestaurowanych centrów miast, zabytków, terenów poprzemysłowych czy szeroko pojętej przyrody, które kiedyś zdewastowane na nowo cieszą oko, odkrywając swoje walory.
Trudno nie oprzeć się wrażeniu, że osią większości działań, których istotą jest rewitalizacja, są samorządy. To one stały się głównym graczem w tworzeniu projektów, pomysłów i idei, będąc często niechcianym spadkobiercą miejsc, jakie większość z nas wolała omijać bądź, które przysparzały problemów wynikających z kosztów ich utrzymania. Wskutek podejmowanych w Polsce prac rewitalizacyjnych udało się wiele zyskać. Wśród głównych walorów w skrócie wymienić można rozwój turystyki, przyciągnięcie inwestorów, przywrócenie do stanu pierwotnego starej zabudowy i to zarówno w pełni historycznej, jak i tej poprzemysłowej, ale z krótszą notką biograficzną. Rewitalizacja dała także szansę na ochronę tożsamości kulturowej, pozwala na stworzenie nowych, lepszych relacji społecznych i wychodzi często naprzeciw szeroko pojętym wykluczeniom.
Różne oblicza rewitalizacji
Powyższy wstęp wcale (piszącemu ten tekst) nie ułatwił zadania. Próba opisania tego zagadnienia okazuje się co najmniej wielowątkowa… Z zasłyszanych i niezwykle trafnych pomysłów na zdefiniowanie tego terminu, określenie rewitalizacji można przedstawić jako urbanistyczny odpowiednik recyklingu. Jej zadaniem jest przywracanie do życia, przeciwdziałanie degradacji terenów obumarłych, które straciły swoje ekonomiczne znaczenie.
Rewitalizacja także sprzyja powrotowi do dawnej świetności budynków, stref zielonych, rekreacyjnych. Zaczynają one bowiem na nowo służyć samorządom i ich mieszkańcom, turystom, a powstałe na obszarach postindustrialnych przestrzenie hotelowe czy gastronomiczne tworzą nową tkankę miejską.
Idąc krok dalej w prezentowanych rozważaniach, należy zauważyć na gruncie pojęciowym takie wartości, jak nadanie nowych funkcji użytkowych. Dawne fabryki, magazyny czy lofty coraz częściej są miejscem wydarzeń kulturalnych, spełniającym jednocześnie funkcje mieszkalne, handlowe, usługowe. Dodatkowo na poprawę estetyki i zasobów środowiskowych rewitalizowanych terenów wpływają tworzone skwery, ścieżki spacerowe, trasy rowerowe. Istotne znaczenie odgrywa również modernizacja infrastruktury gazowej, ciepłowniczej, wodociągowej, która stanowi komplementarne uzupełnienie działań procesu odnowy danej strefy. Suma tych działań powoduje ochronę obiektów o istotnej wartości historycznej i architektonicznej, które wpływają na zachowanie tożsamości kulturowej miast i regionów.
Podsumowując, wspomnieć należy o społecznym aspekcie rewitalizacji. Miejsca poddane odnowie zyskują nie tylko nowe oblicze, ale także odnotowują poprawę bezpieczeństwa, spadek przestępczości. Monitoring, nowe sąsiedztwo przekładają się na zmianę nawyków i postaw lokalnej społeczności, które ewoluują w kierunku dbania o wspólne dobro, wizytówkę danej okolicy.
Rewitalizacja pozwala zatem – w ujęciu klasycznym, miejskim – na zmianę struktury funkcjonalnej i przestrzennej poprzez ożywienie gospodarcze i społeczne. Jej zamierzony efekt powinien przejawiać się we wzroście wartości nieruchomości oraz podniesieniu wartości inwestycyjnej wybranego obszaru.
Cele rewitalizacji i sposoby jej finansowania
Skoro w założeniu istotą rewitalizacji jest adaptacja danego terenu do nowych funkcji to zdefiniowanie jej celów należy zawrzeć w następujących wymiarach:
- Biznesowy – sprzyja powstawaniu nowych przedsięwzięć komercyjnych, pozwala ożywić turystykę i promuje przedsiębiorczość.
- Infrastrukturalny – odnosi się do remontu dróg, placów, infrastruktury technicznej.
- Środowiskowy – to szeroko pojęta poprawa jakości środowiska naturalnego, mniej zanieczyszczeń i emisji.
- Architektoniczny – dotyczy remontów kamienic, innych budynków mieszkalnych czy terenów poprzemysłowych; w kontekście urbanistycznym świadomie zachowuje spuściznę kulturową danego obszaru.
- Społeczny – wychodzi naprzeciw mieszkańcom gorzej sytuowanym, niweluje patologie.
Bez wątpienia realizacja wszystkich wymienionych celów nie odbywa się jednocześnie, ale nie brakuje dziś udanych przykładów efektu synergii powyżej wymienionych czynników. Pobudzenie aktywności mieszkańców, integracja lokalnej społeczności czy nowe miejsca pracy w turystyce, gastronomi i usługach są widoczne wszędzie tam, gdzie udało się zrewitalizować coś więcej niż „fasady budynków”.
Gminy (i to zarówno te wiejskie, jak i miejskie) będące głównymi zainteresowanymi oraz beneficjentami procesów rewitalizacyjnych korzystają z mieszanych źródeł finansowania. Można podzielić je na trzy sfery pozwalające kreować budżet na dane przedsięwzięcie.
- Środki publiczne – tu zaliczyć możemy fundusze unijne, źródła finansowania pochodzące z administracji centralnej (programy rządowe) oraz środki samorządowe dotacyjne i zwrotne, wśród tych ostatnich wymieńmy choćby preferencyjną ofertę Wielkopolskiego Funduszu Rozwoju.
- Środki mieszane – projekty finansowane w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego.
- Środki niepubliczne – nakłady inwestycyjne spółdzielni mieszkaniowych, wspólnot lub prywatnych, biznesowych inwestorów.
Samorządy, działając w oparciu o tworzone przez siebie lokalne programy rewitalizacji, przygotowują niezbędną strategię, która powinna być osadzona w przemyślanym planowaniu przestrzennym i posiadać dobre uzasadnienie ekonomiczne. To ważne zważywszy na trwałą ingerencję, związaną nierzadko z dużymi terenami, której pożądane skutki będą i powinny być odczuwalne przez kolejne dekady. W praktyce wiele polskich dużych miast odnajduje w związku z tym jedną z koncepcji na realizację obligatoryjnych zadań własnych gminy.
Oczywistą wydaje się konkluzja, z której wynika, iż większość projektów rewitalizacyjnych realizowana jest w centrach miast, co ma być próbą odpowiedzi na problem systematycznego ich wyludniania się. Również środki dedykowane tym przedsięwzięciom (wedle różnych obliczeń) w przygniatającej większości dotyczą projektów twardych (inwestycyjnych), niewielki procent pozostaje zatem dla projektów społecznych (miękkich). I tutaj należy mieć na uwadze fakt podtrzymywania własnej tożsamości, jaką lokalnym społecznościom dają centra miast właśnie. Nie ma więc złotego środka, co oznacza, że nie każda genialnie zrewitalizowana substancja miejska zatrzyma exodus mieszkańców na peryferia lub sprawi, że ścisłe centra miast zaczną się masowo zaludniać.
Problem i zjawisko rewitalizacji to trochę jak garnitur szyty na miarę. Co innego będzie oznaczał dla dużych regionów, które utraciwszy daną gałąź przemysłu, zyskały lub mogą zyskać przestrzeń do rozwoju nowej branży, np. do rozwoju turystyki. Kompletnie inne oczekiwania zostaną wyznaczone w małej społeczności, która za względnie niewielką kwotę zyska wyczekiwane od lat usprawnienia ułatwiające codzienne funkcjonowanie.
Na postawie:
http://www.spoldzielnie.org/GRAFIKA/rewitalizacja.pdf
https://rewitalizacja.uml.lodz.pl/rewitalizacja/co-to-jest-rewitalizacja/
https://depot.ceon.pl/bitstream/handle/123456789/6152/Wplyw_rewitalizacji_na_spoleczny_i_turystyczny_rozwoj_obszarow_poprzemyslowych_wojewodztwa_slaskiego.pdf?sequence=1
http://obserwatorium.miasta.pl/rewitalizacja-raport-o-stanie-polskich-miast-opm-irmir/